Pragnienie objawienia miłości jest jedynym prawdziwym marzeniem każdego człowieka.

Elastyczność myślenia

Czy każdy z nas może stać się wynalazcą? Co charakteryzuje ludzi wielkich? Czy jestem daleko od tego, żeby stworzyć z siebie coś nowego? Porozmawiajmy o elastyczności myślenia.

Elastyczność myślenia jest kluczowym czynnikiem w poruszaniu się w duchowej rzeczywistości i nawet zwykłego ewolucyjnego rozwoju. Popatrzmy na zachowanie człowieka od momentu jego urodzenia. Na początku nie ma on żadnych poglądów. Wszystko chłonie jak głąbka. Źródłem jego wiedzy jest społeczeństwo, które w sposób ustrukturyzowany (system edukacji) lub mniej formalny (poglądy społeczne) kształtuje pogląd młodego człowieka na to, jaki jest świat.

Taki młody człowiek może przebywać w różnych środowiskach, wywodzić się z różnych domów, chodzić do różnych szkół, ale ogólnie jego system myślenia o tym, na czym polega życie w społeczeństwie jest bardzo podobny. W ten sposób, za pomocą doświadczenia, świat buduje w nim (jak to określa psychologia) tożsamość siebie jako niezależnej jednostki. W rzeczywistości, upraszczając, otrzymuje on w ciągu 40 lat w pigułce porcję „mądrości”, którą społeczeństwo zdobyło przez wiele wieków swojego istnienia.

I teraz, właśnie kiedy taki młody człowiek dochodzi do wieku około 40-50 lat, kolejnym krokiem w jego rozwoju powinno być dołożenie do tej otrzymanej „pigułki wiedzy” coś od siebie. Innymi słowy, powinien dołożyć do wiedzy społeczeństwa jakieś nowe odkrycie, dzieło, wynalazek, co będzie służyło temu i kolejnym pokoleniom. Przecież w tym wieku człowiek jest najbardziej produktywny. Oczywiście wiele osób zamiast tego wybiera drogę, pasywnego „konsumowania życia”, czekając na upragnioną emeryturę. Dlaczego tak się dzieje? Tu trafiamy na problem elastyczności myślenia.

Potrzeba elastyczności myślenia

Dlaczego jest to problem? Dlatego że stworzenie czegoś nowego nie jest takie proste? Przecież każdy człowiek ma w sobie potencjał wynalazcy, twórcy w jakiejś swojej dziedzinie. Dlaczego duchowe nauki wydają się takie trudne, że wiele osób schodzi z tej drogi, zanim nawet dojdzie do pierwszych osiągnięć? Problem jest systemie poznania i właśnie w elastyczności myślenia.

Poznanie rzeczywistości kształtuje w nas poglądy, które istnieją w nas w postaci myśli: „Ja wiem, jak to jest. Ja wiem jak to działa. Ja znam prawo, które tym steruje.” I paradoksalnie właśnie te poglądy uniemożliwiają nam dalsze pogłębianie wiedzy. Jesteśmy co prawda zdolni do tego, aby idąc logicznym tokiem wnioskowania na podstawie tego, co wiemy, stworzyć coś nowego, ale to nowe nie jest czymś zupełnie nowym, a tylko rozszerzeniem tego, co już zostało stworzone. Kiedy mówimy o czymś nowym, mamy na myśli stworzenie czegoś, co całkowicie zaprzecza na przykład obecnie przyjętym prawom fizyki. A do takiego działania potrzebne jest absolutne zaprzeczenie temu, co już wiemy i z tego miejsce rozpoczęcie tworzenia.

Elastyczność w rozwoju duchowym

Z poznaniem duchowej rzeczywistości jest podobnie. Od społeczeństwa dostajemy znikomą wiedzę o rozwoju duchowym. Najczęściej sprowadza się ona do religijnych i moralnych dogmatów. Szczęście mają ci, których rodzice mają jakieś własne sukcesy w tej dziedzinie. W wyniku tego nasze poglądy sprowadzają się do radzenia sobie w ekonomicznym układzie społecznym, w którym nie ma miejsca na wielowymiarowość, energie duchowe, wielobarwność odczuć. Dlatego podobnie jak z wynalazkami, niezbędna jest elastyczność myślenia umożliwiająca w jednym momencie zaprzeczenie wszystkiemu, czego się nauczyłem i dopuszczeniu rzeczy, które dla mojego racjonalnego mózgu wydają się absolutnie nieprawdopodobne.

Takie dopuszczenie umożliwia zasadzenie nasiona doświadczenia w moim umyśle, które być może w przyszłości wyrośnie i da piękne owoce. A na pewno rozszerzy mój światopogląd na to, co jest możliwe i co jest prawdą. A najtrudniejszy jest zawsze pierwszy krok, ponieważ wtedy umysł nie ma żadnego wzorca i nowa informacja jest dla niego absolutnie obca. Wtedy w stosunku do takiej nowej idei pojawiają się myśli, że jest to niemożliwe, że to jakieś bajki. U niektórych, bardziej zatwardziałych, pojawia się bunt i potrzeba obrony swoich przekonań. U innych pojawia się reakcja obronna idąca za myślą, że ktoś go chce wykorzystać lub zmanipulować. Reakcji może być mnóstwo. Wszystkie sprowadzają się do jednego – mózg nie chce dopuścić, że ta nowa idea, która jest całkowicie przeciwna z obecnym światopoglądem, jest możliwa.

Być jak woda

Wielu mędrców mówi, że człowiek powinien być jak woda i jest w tym bardzo dużo mądrości. Negacja wynika z zatwardziałości umysłu i nie służy naszemu rozwojowi. Dlatego mędrcy zwykli przyjmować postawę „ciekawego badacza” i dopuszczać wszystko, co tylko przychodzi do nich w postaci mądrości. Dzięki temu człowiek w skutku ma w sobie wiele poglądów (kluczy), którymi może dowolnie posługiwać się, otwierając kolejne drzwi duchowych wymiarów. Tymczasem ten, kto ma jeden utwierdzony pogląd, pozostaje z jednym kluczem do końca życia udowadniając innym, że to on ma rację.

Wzrastajcie w radości i otwartości.

Adam O autorze

"Kto z was nie chciałby rozwinąć świetlistych skrzydeł, by wzlecieć nad ciemnością swojego własnego świata wyobrażeń o prawdzie?"
Mądrości mędrców

%d bloggers like this: